Moja pierwsza torebka nie udała się i wylądowała w koszu . Był to bardziej kocyk, misiu niż torebka.
Tak jak wcześniej pisałam, po wycieczce do Chorwacji (poza wspomnieniami) powstały nowe pomysływ głowie. Oto taka lazurowo-słoneczna propozycja.
A to tył torebki.
Nie ma jeszcze paska, ale bedzie pasek parciany, płaski.
Chcę wykończyć podszewką i oczywiście zapięcie.
Więc jeszcze zobaczycie ją w wersji ostatecznej.
Bardzo fajna torba. Pogodna :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarolino i Ty takie śliczności ukrywasz przed światem??????? No niedobrze ;)
OdpowiedzUsuńPiękna jest taka torba, pewnie wymagała dużo pracy. Kolory rzeczywiście kojarzą się z lazurową wodą i słoneczkiem... :)
Pozdrawiam ciepło :*
Mi się ta torba kojarzy z obrazami impresjonistów.... bardzo modna kolorystyka. Wykończenie proponuję delikatne by nie stłamsić urody samej torby , która jest jak obraz
OdpowiedzUsuń(a rama w obrazie ma grać drugoplanowa rolę)
Pozdrawiam Dorka