czwartek, 12 stycznia 2012

Natchniona lazurową wodą i słońcem

Moja pierwsza torebka nie udała się i wylądowała w koszu . Był to bardziej kocyk, misiu niż torebka.
Tak jak wcześniej pisałam, po wycieczce do Chorwacji (poza wspomnieniami) powstały nowe pomysływ głowie. Oto taka lazurowo-słoneczna propozycja.








A to tył torebki.


Nie ma jeszcze paska, ale bedzie pasek parciany, płaski.
Chcę wykończyć podszewką i oczywiście zapięcie.

Więc jeszcze zobaczycie ją w wersji ostatecznej.

3 komentarze:

  1. Bardzo fajna torba. Pogodna :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Karolino i Ty takie śliczności ukrywasz przed światem??????? No niedobrze ;)
    Piękna jest taka torba, pewnie wymagała dużo pracy. Kolory rzeczywiście kojarzą się z lazurową wodą i słoneczkiem... :)
    Pozdrawiam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się ta torba kojarzy z obrazami impresjonistów.... bardzo modna kolorystyka. Wykończenie proponuję delikatne by nie stłamsić urody samej torby , która jest jak obraz
    (a rama w obrazie ma grać drugoplanowa rolę)
    Pozdrawiam Dorka

    OdpowiedzUsuń