niedziela, 20 października 2013

Puk,puk ...Czy znajdzie się miejsce dla mnie?

Po kilku miesiącach spróbuję do Was wrócić. Nie jest to łatwe, bo każdy przestuj nie wróży dobrze.
Ale bez wyzwań kreatywnych nie ma mnie. Przestałam wykonywać filcowe drobiazgi bo strasznie zniechęciłam się. Rynek zalewany jest kiczem, świecidełkami i importowaną tandetą po cenach tak niskich, że z rękodziełem trudno się wychylić

4 komentarze:

  1. Znam to uczucie,kiedy ma sie ten "przestoj" i traci sie odwiedzajacych, ale to nie powinno byc powodem do nie pisania ...masz napewno tyle do pokazania...Mam takie samo zdanie jesli chodzi o kicz zalewajacy rynek kupujacych...Jedno jest pewne - ten co sie zna na wartosci rekodziela wybierze recznie robione prace nawet po wyzszych cenach.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga Alino, chyba potrzebowałam Twoich słów.....dzięki. Chciałam zamknąć blog na zawse, ale może to kiepski pomysł ;-)). dzięki wielkie. karolina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sie ciesze,Karolinko, ze nie zaniechasz pisania....nie jest wazne ile osob przychodzi i zostawia komentarze, bardzo duzo ludzi tylko czyta i to tez jest wazne...A najwazniejsze jest to,ze TY ,poprzez pisanie i tworzenie i chec podzielenia sie kawalkiem wojego zycia, rozwijasz sie i "wypelniasz" duchowo...Jesli sami nie czerpiemy satysfakcji z naszych poczynan, to jakze mamy tego oczekiwac od innych?
      Masz Kochana talent i zal by bylo nie zobaczyc wiecej jego "owocow"
      Serdecznosci moc posylam moja Droga !

      Usuń
    2. Wstawilam sobie twoj blog na moim pasku, ale jak klikne na nazwe to wyskakuje,ze nie istnieje...zamknelas blog? jaka szkoda !

      Usuń