czwartek, 17 maja 2012

Rachu, ciachu i są

Wczoraj powstały dwie broszunie.  W klimacie łąki, wiosny i naręcza chabrów, zebranych o poranku :-).
....A  na poboczu cichutko zając siedzi, a tam dalej sarenka przebiega....Coś takiego mam przed oczami z dziecięcych lat, jak przed moim rodzinnym domem była ogromna łąka, a promyki słońca witały mnie każdego dnia.
Broszunie filcowe, pierwszy raz wzięłam nożyczki, rachu, ciachu i są dwie broszki. Element dekoracyjny to drewniany koralik. Z tyłu bardzo ładne zapięcie. .




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz