Przypadkiem trafiłam na makramę, która jest niesamowitą techniką, dającą cudne efekty. Ponieważ zbliża się wiosna, a filcowanie kojarzy się z aurą jesienno-zimową , to wracam do biżuterii. Tym razem prezentuję Wam bransoletki sznurkowe z drewnianymi koralikami. Lubię produkty naturalne, proste.
Prezentuję efekty....
Ps. Mój mężulek uśmiecha się pod nosem, gdy widzi jak zgragnie i szybko przekładam paluszki by w mig zrobić kolejną fikuśną bransoletkę.
Niczym czerwone korale...
z drewnianymi koralikami.
Chmurkowa
Zielony groszek
Kolorowa sieć.
W tej bransoletce dodałam kolejny splot.
Różowo - pudrowa
Między chmurką a słońcem
Retro
I końcowe zdjęcie - ujęcie wszystkich bransoletek.
Czerwona bransoletka wygląda niczym jantary rodem z Tatr, a groszkowa jest w moim ulubionym kolorze. Cudne. Pozdrawiam, Grzegorz. Z przyjemnością dołączam do obserwatorów. ;-)
OdpowiedzUsuńPudrowa i chmurkowa są boooooskie :) Kochana jakie Ty masz zdolne rączki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!!!
Dziękuję za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza - tak trzymac wiosna już blisko:)))
OdpowiedzUsuń